Geoblog.pl    keicam90    Podróże    Aussie Dolar Dwa10    Walka
Zwiń mapę
2010
10
lut

Walka

 
Australia
Australia, Sydney
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 17950 km
 
"Walka trwa". Pamiętam jakie wrażenie to na mnie robiło. Gdy byłem gimkiem mentalny i w coś wierzyłem , tak bardzo słodko. Anarchy for life. Z Sex pistolsów zostało tylko jedno hasło : no future for you , no future for me... Byłem , kim jestem teraz ? Malarz rzemieślnik. Maluję różowe ściany na różowo. I wygładzam mury. Ciężko pracuję ! Ja ! ParanoJA , ParaJa , parodiaJA , jaja i ostatnia faja co przypomina o historii człowieka , pętli wokół jego szyiu , cyrkulacji popiołu . Wartość ? Nie pokerowe value , nie ekonomiczny ciężar papierka , chyba nawet nie siła , coś co nie przekroczyło kontroli bagażu tej podróży. Została mi wyobraźnia , różowa farba na obojętne mury Oz. Albo to nawet nie są mury , to tylko szklana kopuła , bańka jak w medycynie naturalnej. Co się nagrzewa do szaleństwa i wysysa całe zło z organizmu. Może tym złem była moja próżność , moje marzenie o wolności , o lekkim bycie i śmiganiu z dnia na dzień na pieniądzach rodziców albo przypadkowo zdobytych. Właściwie to tylko tyle przychodzi mi do głowy. Wyssało ze mnie poniekąd , zostały mi tylko kretyńskie improwizacje na klawiszach tej śmiesznej maszynki co jest jedyną pępowiną do źródła , improwizowany koncert z beznadziejnym nagłośnieniem i totalnym brakiem widowni. Coś jak tak biss do pustej sali , gdy już wszystkie złudzenia zgasły jak te świeczki z mrozów a może i nudów w najbrzydszy dzień roku , gdy wszyscy zwiedzają granitowe pudła. I nawet tutaj jest granica życie-śmierć. Bingo , wpadłem na błyskotliwy motyw , może moje zejście w świat martwych czynności i rzemiosła w którym jestem tak skrajnie niezręczny , może to takie symboliczne zejście Orfeusza do piekieł , przekroczenie bariery pomiędzy światami , tym danym tu i teraz a tym który gdzieś tam czyha. Eurydyka to wolność .

Bursa Andrzej

Dno piekła

Na dnie piekła
ludzie gotują kiszą kapustę

i płodzą dzieci

mówią; piekielnie się zmęczyłem


lub: piekielny dzień miałem wczoraj
Mówią: muszę się wyrwać z tego piekła
i obmyślają ucieczkę na inny odcinek

po nowe nieznane przykrości
ostatecznie nikt im nie każe robić tego wszystkiego

a sa zbyt doświadczeni
by wierzyć w możliwość przekroczenia kręgu

mogliby jak ci starcy
hodowani dość często w mieszkaniach
(przeciętnie na dwie klatki schodowe jeden starzec)

karmieni grysikiem
i podmywani gdy zajdzie potrzeba
trwać nieruchomo w proroczym geście

z dłońmi uniesionymi ku górze
ale po co
dokładne wydeptywanie dna piekła

uparte dążenie
z pełną świadomością jego bezcelowości

ach ileż to daje satysfakcji.

W sumie mój strumień swiadomości na tym się kończy. Dalej będę malował.
Pieniądz i czas to najwięksi terroryści.
Walka z terrorem. Anarchistyczne hasło - walka trwa ?
Nie. Próbuję procesu asymilacji dokonać , przyjąć zasady sztywne , dyktat budzika o 4 30 i śniadania , lunchu , rozkład jazdy.
Jeszcze blask , shine on ? Chcę wypróbować materializmu , przyjąć że ta zdolność jest dana wyłącznie groszom. Poza tym shine w slangu tutejszym oznacza wypierdalaja ...

Dzisiaj byłem w banku i obsługiwała mnie jakaś muzułmanka w tej chuście na całej głowie , przed komputerem , pełna kultura , rękę mi podała , sureal jest na każdym kroku.
Jutro idę na inspekcję mieszkaniową do Azjatów jakiś , chcę się tam bardzo wbić co by ciekawie było.
Pojutrze muszę się wyprowadzić. Nic ciekawego poza tym się nie dzieje , mogę ciągnąć tego bloga tylko flow świadomości , marny ze mnie podróżnik.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
koziol
koziol - 2010-02-11 01:02
moze marny podroznik ale zajebisty blogopisarz :D trzymaj sie tam, tylko pojechales to juz nie ma komu w pokera grac :(
 
mum
mum - 2010-02-11 23:40
Wessana do środka bańki krew po jej zdjęciu wraca do krwiobiegu i jest traktowana jako białko obce w ograniźmie co powoduje zwiększoną produkcję przeciwciał - wiedza ze studiów się przydaje czasem w życiu.Można z tego wyprowadzić morał.
 
 
keicam90
Maciej Walczyk
zwiedził 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 41 wpisów41 33 komentarze33 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
13.01.2010 - 22.09.2010